Ale książkowej oczywiście.Otóż w niedzielę przeczytałam na blogu Anetki,że zostałam szczęśliwa posiadaczką książki "Miłość nad rozlewiskiem",którą mam przeczytać i przesłać dalej.A tu wczoraj listonosz przynosi mi taką samą książkę od Sabinki.Ucieszyłam się niezmiernie bo u mnie w bibliotece ciężko na nią trafić a wiem już z kilku źródeł,że jest bardzo fajna,a ze wszystkich części do przeczytania została mi właśnie tylko "MIŁOŚC...."
Oczywiście Sabinka jeszcze dołączyła śliczną zakładkę ,którą pokaże "następnym wejściu":-)
Wysłałam wiadomośc do Anetki i zaproponowałam przeprowadzenie losowanie u niej na blogu raz jeszcze.A jesli książke już do mnie wysłała to po losowaniu przekaże mi adres i ja wysle do tej osoby.Zobaczymy jaka będzie decyzja Anety.
Apropo Anety to w piątek otrzymałam od niej śliczną urodzinowa karteczkę.
Dziękuję Wam koleżanki za wszystko.
A teraz zmykam do kuchni upichcić ulubiony placek mojego Kubusia,który dziś kończy 12 lat-ale wtedy była burza.Nie wiem czego wtedy bardziej się bałam porodu czy tej burzy....A błyska się po dziś dzień jak bardzo się na niego zdenerwuję:-))))
no to ja zazdroszcze ciekawej lektury ;)
OdpowiedzUsuńRenatko - nie ma sprawy, im więcej mamy książek tym lepiej.
OdpowiedzUsuńZdążyłaś maila wysłać przed wysyłką więc zrobie potem "dogrywkę i zmienię adres na paczce
Przy okazji WIELKIE dzięki za paczkę dla niuni - mam nadzieję, że i ode mnie doszło co dojść miało
Pozdrawiam
Daaaaj przepis na placek :)
OdpowiedzUsuńKartka jest śliczna :). Wszystkiego najlepszego dla Twojego Kubusia :).
OdpowiedzUsuńPrześliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuń