27 kwi 2011

Poświąteczny wpis

Na samiuśkim początku dziękuję za wszystkie życzenia które otrzymałam jak i również za śliczne kartki z życzeniami od Edytki, Marysi ,Marty,oraz Agatki.Dziękuję kochane za pamięć.

Ja niestety w tym roku nie zrobiłam ani jednej kartki,a myslałam,że późna wielkanoc wyjdzie mi na +,a tu guzik.Pogoda sprawiła,że pochłoneły mnie robótki ale w przydomowym ogródku oraz obejściu oraz malowanie mieszkania.
Jedynie wieczory w Wielkim Tygodniu poświęciłam na zrobienie drobiazgów związanymi z Wielkanocą.
I tak powstało "wstążeczkowe"jajko:
 Szydełkowe jajeczko ,które dostałam dawno,dawno kiedy jeszcze sama nie umiałam splotów szydełkowych i zupełnie o nim zapomniałam a znalazło się podczas porządków,więc wystarczyło tylko je usztywnić na baloniku
oraz koszyczki zrobione z włóczki pomysłu własnego do ozdoby świątecznego stołu
I to tyle co udało mi się zrobić na tegoroczną Wielkanoc.

Teraz zajmuję się kolejną pamiątka komunijną (a zostały mi do zrobienia jeszcze dwie) oraz porcją staniczków ,które po majowym weekendzie chcę posłać dalej.

21 kwi 2011

Wesołych Świąt

Radosnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego
oraz Błogosławieństwa Bożego.
Niech Zmartwychwstały Chrystus obudzi w nas to, co uśpione,

ożywi to, co jeszcze martwe
i niech światło Jego słowa prowadzi nas przez życie w radości i pokoju 









5 kwi 2011

Wielkanocne ozdoby

Jakiś czas temu znalazłam rysunkowy schemat do kurek,takich płaskich co mozna powiesic na gałazkach.
Pokombinowałam troszku i chyba mi wyszły choc bardzo nie lubię robic "czegoś" ze zdjęcia:
A tu już powieszone na gałązkach:
Jak czas pozwoli pewnie dorobię jeszcze kilka takich kurek(to była wersja próbna).Poki co zmykam na świeże powietrze delektować się ciepełkiem i słoneczkiem.


 Wszystkich chętnych na schemat płaskiej kurki odsyłam na bloga ANTONINY,
która również zrobiła te kurki oraz fantastyczny do nich opis.







4 kwi 2011

Serwetki w zajączki i kurki

Wiem,wiem,Już taką robiłam.Ale to było rok temu.W tym roku tez zrobiłam i też nie dla siebie.Jakoś te zające mi szczęścia nie przynoszą bo wylatuja z mojego domu ledwo krochmal zastygnie.:
A o kurach nie wspomnę.Też poszły w siną dal.:
Z jednej strony dobrze,że dziś u mnie deszczyk pada to mam czas by napisac notkę,pooglądac wasze blogi cobyście o mnie nie zapomniały.Tylko z  pisaniem komentarzy u mnie krucho ale bywam ,podglądam .Zresztą Wy o tym dobrze wiecie.
Przy okazji informuję,że doleciały do mnie staniczki AnetkamO oraz Ona i Ja i stacjonuja u mnie.Od razu uprzedzam,że wezmę się za nie dopiero po świętach no chyba,że śnieg spadnie:-))))))))