Jaszcze parę lat temu nawet nie pomyslałam,że będę "produkowała" szydełkowe firanki.Wszystko zaczęło się od prosby pewnej Pani i poszło.....
Dziś już kończe jedną zazdrostkę a zaczynam drugą :)
Firanka w róże to już było dla mnie wyzwanie ale udało się.
70x180 -kolor ecru.
A tutaj już w całej okazałości wisi w oknie mojej klientki:
Teraz szukam podobnego wzoru,żeby zrobić dla siebie kopmlecik zazdrostek do kuchni.Te rózyczki są sliczne ale wzór najładniej wyglada na nie mniej jak 50 cm.więc na górę okna się nadaje ale w moim oknie zazdrostka musi mieć ok.30cm więc nie da się aż tak zminimalizować tego wzoru bo nie będzie efektu.
Podziwiam cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńWspaniały efekt, zwłaszcza w oknie gratuluję.
OdpowiedzUsuńWspaniała firanka :-) Cudny wzór. Najpiękniej wygląda w oknie - no i ten widok za oknem....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudo!!! Majstersztyk!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, przepiękna! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, gratuluję
OdpowiedzUsuńprzepiękna praca, tylko pozazdrościć takie firaneczki:)
OdpowiedzUsuńPiękna firanka! Świetnie wygląda w oknie! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!!! Wspaniale się prezentuje w oknie!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam"))
Czy mogłabym prosić o wzór?
OdpowiedzUsuńjustynasalata-nowak@o2.pl