6 lip 2015

Mój pierwszy szydełkowy miś 29/2015

Tak się naoglądałam tych wszystkich maskotek w sieci ,że postanowiłam zrobić swoją.....no i mam całe 35cm kochanego misiaka do przytulania.Jak na pierwszy raz i bez poprawek jest chyba ok?

Wypełnienie silikonowe ze starej poduszki...o dziwo nie wyrzuciłam jakbym przeczuwała,że kiedyś mi sie przyda ;)
Włóczka Dora-wiem ,ze nie za bardzo nadaje się na maskotki bo się mechaci zwłaszcza podczas nadmiernego używania,ale to taka próbna wersja z tego co było pod reką.
Wzór kombinowany z różnych podpatrzonych w sieci.
Coś czuję,że to  początek mojej przygody z maskotkami.

12 komentarzy:

  1. Świetnie wyszedł,jest urtoczy, idealny do przytulania,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trudno uwierzyć, że to Twój debiut, bo miś jest idealny, słodki . Tylko przytulać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny misio :-) Wspaniały początek - doskonała maskotka :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny misiu :) Moja córcia oszalałaby na jego widok :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mi się wydaje że to nie pierwszy bo naprawdę super Ci wyszedł

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne prace:)Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny debiut - super misiaczek!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przesłodki misiaczek!!! Wspaniały jak na pierwszy Twój debiut!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. That is an extremely smart written article. I will be sure to bookmark it and return to learn extra of your useful information. Thank you for the post. I will certainly return.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny misiaczek:) Ja też lubię tworzyć misie. Pani blog jest dla mnie inspiracją. Dopiero zaczynam przygodę z blogiem,ale zapraszam do siebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń