Moje pierwsze próby "motania się " z bawełnianym sznurkiem......
Na początek chyba niezle mi idzie, choc nie robiłam jeszcze szydełkiem nr.9.....a wiem,że dziewczyny szydełkujące z bawełnianego sznurka uzywają jeszcze większe-może kiedyś spróbuję.
POZDRAWIAM
Bardzo ładne koszyczki, świetne kolorki dobrałaś :)
OdpowiedzUsuńJa także rozpoczęłam przygodę ze sznurkiem, ale poszłam w dywaniki ;) Koszyczki są urocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!! Aż sama mam ochotę spróbować.
OdpowiedzUsuńSuper! ja też mam ochotę spróbować:) a robótka jak szybko powstaje takim grubaskiem:))
OdpowiedzUsuńRobótka faktycznie powstaje szybko tylko trochę ręce bolą ;)))))))))))))
OdpowiedzUsuńJa chyba też się skuszę :) Ale ja bardziej chcę dywanik do pokoju dziewczecego :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiadają!!
OdpowiedzUsuńFajniutkie te Twoje koszyczki:) Ja właśnie czekam na przesyłkę sznurka, zamówiłam kolor miętowy. Tez będę dopiero próbowała nim robić, szydełka jeszcze takiego nie mam, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMałgosia