Jak ja bym chciała już pokończyć te prace które mam pozaczynane-nawet nie wiecie jak bardzo,tym bardziej,że troszkę tego jest.Zresztą nie jedna z Was pewnie też tak ma.W ostatnią niedzielę np.w kościele.....na przydługim nudnawym kazaniu postanowiłam sobie skończyć różyczkę.Niedziela zapowiadała się spokojna i leniwa więc haft jak znalazł.
Pierwsze zaskoczenie-ło matko,jeszcze tyle do zrobienia,pewnie tej niedzieli mi braknie. Nic to wzięłam się za "okreskowania" bo za tym nie przepadam,w miedzy czasie skończyłam cały kwiat i kiedy szykowałam sobie nitki na łodyżki przyjechali goście i haftowanie zakończone.I jak tu robić postanowienia na cały rok jak nawet postanowienie złożone w kościele na nic się zdaje.
I do dzisiaj oczywiście anie jednego x na kanwie nie postawiłam,za to zaczęłam zupełnie coś innego.....a jakże .
Też tak mam, porozpoczynane i ...końca nie widać.
OdpowiedzUsuńCo gdzieś na blogu zobaczę to zaczynam lub próbuje nowego. Czekam na emeryturę to może pokończę (zanim sama się nie skończę bo mogę nie doczekać w dzisiejszych czasach)
U mnie też pozaczynana masa rzeczy, która prosi się o dokończenie. Troszkę mnie to denerwuje, choć nie mogę skończyć głownie dlatego, że brak mi odpowiednich materiałów. A różyczka zapowiada się ładnie :)
OdpowiedzUsuńJa tez mam tyle prac pozaczynanych, że zaczynam miec wyrzuty sumienia, ale taka juz jestem , najchętniej haftowałabym wszystkie na raz.. Bardzo chciałbym juz je pokonczyc, zeby zacząc nowe.... bo oczywiście pomysłów mam duzo... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety już jakiś czas temu straciłam jakąkolwiek ochotę na haft :( Mam nadzieję, że kiedyś wróci to co zawsze miałam :) Ochota i nałóg :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze ma tak mama a powtarzam jej, ze jak planuje cos robic to niech sie juz nie dziwi ze bedzie miec gosci w ten czas i tyle z tego wychodzi, hehe
OdpowiedzUsuńNawet pare kryzyków cos zawsze daje-grunt ze do przodu
piekny wzór :)
OdpowiedzUsuńSalut,
OdpowiedzUsuńUm résultat parfait, le dégradé des couleurs est vraiment réussi.
Amitiés.Celeste
nie można być niewolnikiem swoich postanowień...!
Usuńnie przezywaj kobieto;zajrzyj do mnie to zobaczysz co sie nazbieralo do skonczenia
OdpowiedzUsuń