30 sty 2012

Na szydełku-coś do kuchni

"COŚ do kuchni-cos-bo na zazdroskę to za wąskie,"koronka" tez nie za bardzo więc może to byc bordiura na przykład.
Nie ważne w sumie jak się zwie,ważne,że będzie służyć jako ozdoba półeczki lub półeczek w kuchni wszystko zależy od weny......







Ciepełka życzę

18 sty 2012

Zaczęte-niedokończone

Jak ja bym chciała już pokończyć te prace które mam pozaczynane-nawet nie wiecie jak bardzo,tym bardziej,że troszkę tego jest.Zresztą nie jedna z Was pewnie też tak ma.W ostatnią niedzielę np.w kościele.....na przydługim nudnawym kazaniu postanowiłam sobie skończyć różyczkę.Niedziela zapowiadała się spokojna i leniwa więc haft jak znalazł.
Pierwsze zaskoczenie-ło matko,jeszcze tyle do zrobienia,pewnie tej niedzieli mi braknie. Nic to wzięłam się za "okreskowania" bo za tym nie przepadam,w miedzy czasie skończyłam cały kwiat i kiedy szykowałam sobie nitki na łodyżki przyjechali goście i haftowanie zakończone.I jak tu robić postanowienia na cały rok jak nawet postanowienie złożone w kościele na nic się zdaje.




I do dzisiaj oczywiście anie jednego x na kanwie nie postawiłam,za to zaczęłam zupełnie coś innego.....a jakże .

3 sty 2012

Choinka

I tym choinkowym akcentem zamykam tegoroczny skromny okres Bożego Narodzenia.Jeszcze tylko kolęda i po świętach,które jakoś w tym roku przetrwałam.Głównie dzięki Cukierni pod amorem:-)) Tak się zaczytałam,że została mi ostatnia cześć do "skonsumowania".A to ,ze w ogóle mogłam przeczytać te książki zawdzięczam naszej Sabince- śmiało użyje tu sformułowania ....naszej książkowej guru-mojej na pewno.
Ty wiesz ile Ci zawdzięczam.

A na koniec dziękuję za wszystkie życzenia które do mnie dotarły.A wszystkim którzy tu zaglądają ,życzę przede wszystkim zdrowia i i miłości.........