Wczoraj skończyłam staniczek nr.3-tym razem na kanwie Safrin.Jutro lub w środę wysyłam w dalsza drogę tradycyjnie do Krzysi.
A tak wyglądają wszystkie trzy razem:
Ostatni wpis był miesiąc temu i bardzo dużo działo się "różnego" w moim życiu ale mam nadzieje,że już wszystko wróci do normy i będę Was zarzucac moimi robótkami .
Miło widzieć, że jesteś i że działasz :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że znowu się odezwałaś :-)
OdpowiedzUsuńA zebra wyszywała mi się STRASZNIE!! Cieszę się, że już za mną :-)
wszystko się zgadza, tylko ja nadal nie dostałam od Safrin kanwy na której muszę wyhaftować zebrę, a dostałam dwie kolejne... więc sobie zaczęłam już haftować....
OdpowiedzUsuńZebra jest super :)
OdpowiedzUsuń