22 cze 2010

Metryczka z misiem

Chyba jeszcze nikt nie wyszywał tej metryczki.Bynajmniej ja się z nigdzie z nią nie spotkałam.A mnie naszło na wyszycie jej tak bez okazji

13 komentarzy:

  1. No przyznam ,że jest urocza :))

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ słodka! Śliczna jest i cudnie, że miałaś na nią ochotę, nawet bez okazji. Jest przytulaśna niemożliwie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna! Tylko tak sobie pomyślałam, że dla chłopczyka to może niebieski kwiatuszek... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak Kasiu dla chłopczyka jest wersja blue

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna i inna :)
    Też chyba nie spotkałam (O:

    OdpowiedzUsuń
  6. O ja jestem na etapie klepania metryczek na maxa ale takiej to ja jeszcze nie widziałam, jest cudna :)) Brawo

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki słodziak :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Metryczka jest urocza i ten róż jest przepiękny... Wyszyta bez okazji.... a co tam.... Ale najważniejsze że ślicznie oko cieszy... A okazja wcześniej czy później się znajdzie.... :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna jest ta metryczka, w sam raz dla małej panienki. Nigdy się jeszcze z nią nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczna jest ta metryczka bardzo podoba mi się ten misiaczek :))
    pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń