Dama w różach -bo sama tak ją nazwałam a SOLARIS -bo kiedyś gdzieś spotkałam się z tą nazwą do tego obrazka.
A teraz najważniejsze.
Ostatnia wzmianka na ten temat była ...o zgrozo....na moim starym blogu: TUTAJ 3lutego ,2010 roku!!!!
Wstyd.Wiem.Ale jestem bardzo ,bardzo zadowolona ponieważ przysiadłam do niej ot,tak sobie przez przypadek i stwierdziłam że choćby nie wiem co muszę ją skończyć.I skończyłam.Udało mi się dotrzymać słowa.
Moja piękna Pani w całej okazałości....
W miedzy czasie sprułam kawałek i wyhaftowałam od nowa i więcej czasu zajęło mi prucie niż haftowanie ale musiałam po prostu musiałam.
Pozdrawiam wszystkich obserwatorów mojego bloga.
przepiękna, na pewno warta ukończenia :D ja sama wzięłam się za UFOka sprzed 10 lat...już bym chciła go skończyć :P
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudny jest ten obraz :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńRobi ważnie.
OdpowiedzUsuńOj warto było skończyć tę damulkę, jest piękna
OdpowiedzUsuńJest piękna.
OdpowiedzUsuńDama jest cudowna!
OdpowiedzUsuńDama jest zachwycająca:)
OdpowiedzUsuńCzy możesz się ze mną podzielić tym pięknym wzorem?
Lorena podeslij mi adres meilowy.Moj jest w profilu.
OdpowiedzUsuńMój adres: lorena24@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńPiękna!!!!
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie!!!
OdpowiedzUsuńI w ten sposób, zamiast UFO, masz prześliczny obrazek!
OdpowiedzUsuńPięknie zrobiony obrazek.Podziwiam Cie za cierpliwość i talent:))
OdpowiedzUsuńPiękna! Też mam w planach wyhaftowanie tej damy.
OdpowiedzUsuńDziekuję za życzenia urodzinowe ;) Dama z różami cudna, jest to jeden z pierwszych obrazków , który popełniłam :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie dziwie się ża tak długo ja wyszywałaś , mi też szło ciężko i to chyba wina czarnej kanwy ..
OdpowiedzUsuńŚliczne twoje prace w sepii ..
Jest piękna!
OdpowiedzUsuńWsty był,ale godnie sie zrehabilitowałaś. Pamietam, pamietam począteki tego obrazka
OdpowiedzUsuńBardzo ładna praca :) Mam czarną kanwę, ale jeszcze nie było okazji jej użyć.
OdpowiedzUsuń